poniedziałek, 6 lipca 2015

CIASTO SZPINAKOWE BEZ JAJEK



Składniki ( tortownica 18cm):
  • 1 szklanka mąki pszennej (dałam pełnoziarnistą)
  • ½ szklanki cukru ( dałam brązowy) w tym 1 łyżka cukru z wanilią
  • 1 szklanka wiórków kokosowych
  • 1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1 szklanka rozdrobnionego, rozmrożonego szpinaku (odciśniętego z nadmiaru wody)
  •  ⅓ szklanki oleju np. rzepakowy
  • 1 łyżeczka soku z cytryny
  • ½ szklanki mleka
 
Wykonanie:
  • suche składniki czyli mąkę, cukier, wiórki kokosowe i proszek do pieczenia mieszamy, następnie dodajemy do nich szklankę rozdrobnionego, odmrożonego i odsączonego z nadmiaru wody szpinaku oraz pozostałe płynne składniki czyli olej, sok z cytryny oraz mleko, całość mieszamy,
  • ciasto przekładamy do formy ( użyłam tortownicy 18cm)wyłożonej papierem do pieczenia
  • pieczemy około 40minut do suchego patyczka w piekarniku nagrzanym do 180°C ( sugestia autorki przepisu aby pierwsze 10 minut piec ciasto z włączonym termo obiegiem, ja natomiast piekłam od razu w funkcji góra dół pomijając  termo obieg)
  • gotowe ciasto można posypać cukrem pudrem lub polać czekoladą.





Źródło: http://mamdziecko.interia.pl/kuchnia-dla-malucha/news-ciasto-szpinakowe-cudnie-zielone,nId,1707777

12 komentarzy:

  1. Świetny pomysł :)

    truskawkowa-fiesta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak tylko znalazłam ten przepis to już wiedziałam , że muszę go przetestować i jest rewelacyjny , moje kubki smakowe były zachwycone :p , gorąco polecam :)

      Usuń
    2. Mam tak samo! Zabieram się za pieczenie ;-)

      Usuń
    3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  2. Ale super wygląda to ciasto. Uwielbiam szpinak a wypieki z nim muszą być pyszne.
    Mniam ...

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy może być świeży szpinak,czy tylko mrożony? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może być świeży, tylko zblędowany tak żeby była szklanka

      Usuń
  4. Niestety, nie przepadam za szpinakiem - mam do niego uraz od dzieciństwa. Zawsze kazano mi go jeść na siłę, a ja naprawdę nie chciałam. Samo ciasto prezentuje się jednak ciekawie, więc może i tak smakować...

    OdpowiedzUsuń