piątek, 4 grudnia 2015

PIERNIK MARCHEWKOWY

Przepis pochodzi ze z książki kucharskiej z 1968 roku i nie ukrywam, że byłam go bardzo  ciekawa. Krótko mówiąc piernik pięknie wyrasta, jest wilgotny , sprężysty oraz cudnie pachnie korzeniami i pomarańczą, naprawdę warto pokusić się i go upiec choćby dlatego, że marchewkowy :)




Składniki:
  • 50g cukru + 3-4 łyżki wody na karmel
  • 100g masła/margaryny
  • 200g cukru
  • 4 jajka ( osobno żółtka i białka)
  • 500g mąki pszennej
  • opakowanie proszku do pieczenia ( 15g)
  • 1 łyżeczka cynamonu
  • 1 łyżeczka przyprawy do pierników ( dałam dwie)
  • 500g marchewki startej na drobnych oczkach
  • skórka starta z 1 pomarańczy

Wykonanie:
  • zaczynamy od przygotowania karmelu , do rondla wsypujemy cukier, gdy się zrumieni i całkowicie roztopi dodajemy do niego wodę, mieszamy aż  uzyskamy płynny karmel, odstawiamy do ostygnięcia
  • masło ucieramy do białości ,partiami dodajemy cukier oraz kolejno żółtka
  • następnie do masy dodajemy pozostałe składniki czyli mąkę, proszek do pieczenia, cynamon, przyprawę do pierników,  karmel, startą marchewkę oraz  skórkę z pomarańczy , miksujemy
  • białka ubijamy na sztywno  ze szczyptą soli i  delikatnie dodajemy je do masy, całość dokładnie mieszamy
  • ciasto przekładamy do formy  keksowej wysmarowanej masłem i wysypanej mąką lub wyłożonej papierem do pieczenia ( ja ciasto piekłam z połowy składników i  użyłam formy 22x12cm )
  • piernik pieczemy w piekarniku nagrzanym do 175-180°C około  50-60 minut do suchego patyczka.
  






Źródło: Książka kucharska „ Kuchnia polska” 1968

4 komentarze:

  1. Witam. Chciałabym upiec ciasto w blaszce 25x37 cm. Jakiej proporcji składników powinnam użyć? Pani piekła z połowy (cz te podane w przepisie tzn. 500g mąki i 500 g marchewki to właśnie połowa, czy Pani użyła 250g)?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wszystkie składniki podzieliłam na pół czyli zamiast 500g użyłam 250g itd, pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Pyszny wyszedł, ale na dużą blachę porcja musi być trochę większa, bo nie wyrósł aż tak bardzo. Ja bym zrobiła tak z półtorej porcji z przepisu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. najważniejsze, że piernik smakował :) gorąco pozdrawiam

      Usuń