„Nazwa pochodzi od nazwiska rosyjskiej primabaleriny
Anny Pawłowej
– tradycja głosi, że pierwszy raz został przygotowany podczas pobytu tancerki
w Perth
w 1926 lub 1929 roku przez szefa kuchni hotelu Esplanade. Jednak do autorstwa deseru
pretendują także Nowozelandczycy, twierdząc, że przyrządzono go
w Wellington
podczas tournée Pawłowej w 1926 roku.” Jeszcze raz gorąco polecam i
zachęcam :)
Składniki:
- 7 białek
- szczypta soli
- 350g drobnego cukru
- 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
- 1 łyżeczka soku z cytryny lub białego octu winnego
- 500 ml śmietany kremówki
- truskawki ilość według uznania
Wykonanie:
- białka ubijamy ze szczyptą soli na sztywno, pod koniec ubijania dodajemy partiami cukier, nie przerywając ubijania,
- na sam koniec dodajemy mąkę ziemniaczaną oraz sok z cytryny, miksujemy tak żeby wszystkie składniki się ze sobą połączyły ( beza ma być gęsta, nie lejąca )
- na blaszkę taką z piekarnika kładziemy papier do pieczenia, a na nim rysujemy koło np. obrysowujemy tortownicę 22-23cm, wykładamy masę, na wielkość narysowanego okręgu,
- gotowe wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180°C, następnie po 5 minutach zmieszamy temperaturę do 140-150°C, pieczemy 1 ½ h
- gotową bezę studzimy w uchylonym piekarniku
- na zimną wykładamy ubitą śmietanę kremówkę i ozdabiamy truskawkami, gotowe :)
Źródło: http://www.mojewypieki.com/przepis/biala-pavlova
pierwsza Pavlova? gratuluję, bo wygląda cudownie ;)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńwow niesamowita, jak na 1 raz to wyszło cudownie, ślinka cieknie! gratuluje, pewnie musiala smakować wyjątkowo
OdpowiedzUsuńDawno mnie tu nie było, a tu tyle pyszności :) Piękna ta beza, Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńśliczności! ciekawe czy mnie też tak pięknie by wyszła..może się wreszcie odważę i zrobię.. tym czasem zapraszam na serniczek na zimno z nutą wanilii i truskawkami oczywiście;) pozdrawiam;
OdpowiedzUsuńhttp://gotujenacodzien.blogspot.com/2014/06/sernik-na-zimno-z-nuta-wanilii.html
Wygląda pysznie :-) nie piekłam jeszcze nigdy bezy, koniecznie muszę spróbować :-)
OdpowiedzUsuńZapraszam również do mnie http://kulinarneszalenstwamaniusi.blogspot.com/
piękna Ci wyszła beza:)
OdpowiedzUsuńWyszła Ci po prostu idealna! :)
OdpowiedzUsuńPiękna. W życiu bym nie powiedziała, że to debiut :) Ja w tym roku robilam tort bezowy, ale mi się totalnie rozjechał/ Następnym razem robię Pawlovą. I zdjęcia w plenerze- <3
OdpowiedzUsuńIstne cudo!!! Z chęcią bym zjadła :)
OdpowiedzUsuńBardzo Wam wszystkim dziękuję za ciepłe i miłe komentarze :) :) :) gorąco pozdrawiam Kasia
OdpowiedzUsuń