Składniki:
- 250g margaryny
- 500g miodu
- 1 szklanka cukru
- 1 kg mąki pszennej
- 2 duże łyżki ciemnego kakao
- 1 ½ łyżki sody oczyszczonej
- 1 opakowanie przyprawy do pierników (20g)
- 2 jajka
- ½ szklanki mleka
Wykonanie:
- w rondlu rozpuszczamy margarynę, miód oraz cukier na małym gazie, kiedy cukier całkowicie się nam rozpuści, mieszankę ściągamy z gazu i odstawiamy do ostudzenia
- do miski dodajemy mąkę, kakao, sodę, przyprawę do pierników, jajka, mleko oraz przestudzoną mieszankę miodową, całość dokładnie mieszamy, a następnie wyrabiamy,( można delikatnie podsypać blat mąką). Tak przygotowane ciasto przekładamy do naczynia kamionkowego lub szklanego i wkładamy do lodówki na 3 tygodnie.
- po 3 tygodniach ciasto jest już gotowe, żeby mogły z niego powstać pierniczki,
- ciasto rozwałkowujemy na blacie wysypanym mąką i wykrywamy z niego różne kształty,
- pierniczki przekładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia i pieczemy 10-15 minut w piekarniku nagrzanym do 180°C
- po upieczeniu pierniczki są twarde, dlatego muszą jeszcze poleżakować w szczelnym pojemniku aż zmiękną.
Źródło: Zbiory koleżanki Eweliny :)
Czemu ciasto musi tak długo dojrzewać w lodówce? Boje się trochę o to czy się nie popsuje, w końcu zawiera w sobie surowe jajka...
OdpowiedzUsuńCiasto nie zepsuje się, miód jest konserwantem. U mnie leżakuje czasem półtora miesiąca, nic się nie dzieje. :)
Usuń